Za oknem padał śnieg, zrobiło się pięknie, biało wszystko co niepotrzebne zostało przykryte śniegiem. Stałam w oknie, patrzyłam jak pięknie pada i zatęskniłam za górami. Tak się składa, że mam zdalną pracę i o każdej porze mogę pracować, wiec czemu by nie odwiedzić naszych kochanych Tatr? Ciekawa byłam, czy o tej porze roku są jeszcze miejsca w górach. Wpisałam krótkie hasło, noclegi Zakopane i okazało się, że jest sporo propozycji. Bardzo mi się podobała willa, w której było całe wyposażenie, łącznie z telewizją satelitarną i co najważniejsze z internetem w cenie. Bardzo mi to pasowało, że są również śniadania, bo rzadko gdzie są pokoje z wyżywieniem. Zadzwoniłam do męża, bo akurat był w pracy z pytaniem, czy miałby ochotę, na krótki urlop w górach. Musiał zorientować się, czy będzie miał zastępstwo. Okazało się, że możemy jechać. Jeszcze razem usiedliśmy po południu do komputera i szukaliśmy jeszcze innych noclegów w Zakopanem. Najciekawsze była ta willa, którą ja wybrałam a miejsce, wystarczyło zarezerwować.