Elektromobilność jest modna. Auta elektryczne są ciche i bezemisyjne. Natychmiastowa reakcja na pedał gazu to kolejna cecha, którą cenią użytkownicy elektryków. Dlaczego jednak samochody elektryczne są zasilane z akumulatorów litowo-jonowych? A nie klasycznych akumulatorów ołowiowych, które produkowała mi. nasza Polska Centra. Spróbujmy przeanalizować, jak musiałby wyglądać samochód elektryczny oparty o akumulatory kwasowo-ołowiowe.

50 kWh akumulatorów ołowiowych

Za punkt odniesienia przyjmiemy 50 kWh – taką pojemność akumulatorów posiada podstawowa Tesla 3.

1080 kg musiałby ważyć pakiet akumulatorów ołowiowych o pojemności 50 kWh

450 litrów objętości wystarczyłoby na montaż takiej baterii

Niestety 1 kWh pojemności akumulatora kwasowo-ołowiowego to nie 1 kWh pojemności akumulatora litowo-jonowego. Dlaczego? Podawana pojemność w akumulatorach ołowiowych jest pojemnością tzw. „20-godzinną”. To oznacza że taką pojemność uzyskalibyśmy rozładowując akumulator przez 20 lat. Tak jednak nie wygląda użytkowanie baterii samochodu elektrycznego. W przypadku li ion-a podawana pojemność dotyczy mniej więcej poejmności godzinnej. Ile pojemności godzinnej ma akumulator ołowiowy 100 Ah (pojemność 20 godzinna). Okazuje się, że podczas takiego użytkowania omawiany akumulator legitymowałby się pojemnością około 50 Ah.

Korekta!

2160 kg musiałby ważyć pakiet akumulatorów ołowiowych o pojemności 50 kWh (1 godzinnej)

900 litrów objętości wystarczyłoby na montaż takiej baterii

No dobrze, ale gdyby baterie ważyły 2 tony to cały samochód musiałby ważyć nie ok 1,5 tony jak waży np. wspomniana Tesla 3 ale 3 tony! To musiałoby spowodować zwiększenie pojemności akumulatorów. Nie musimy jednak proporcjonalnie zwiększać rozmiaru baterii, ponieważ dużą część oporów generują opory powietrza dla naszych rozważań zwiększmy pojemność baterii o 1/2. Otrzymujemy:

3240 kg musiałby ważyć pakiet akumulatorów ołowiowych o pojemności 50 kWh (1 godzinnej)

1350 litrów objętości wystarczyłoby na montaż takiej baterii

Z powyższych danych wynika iż:

1. Samochód elektryczny z baterią litowo-jonową nie zmieściłby się w kryteriach pojazdu na kat B. Ponieważ jego masa wynosiła by ponad 3,5 tony (3240 to masa samych akumulatorów).
2. Objętość akumulatorów wypełniłaby bagażnik niewielkiego kombi z rozłożonymi siedzeniami – Clio Kombi IV Grandtour posiada bagażnik o pojemności 1380 litrów